Strona główna | Historia | Kapłani | Modlitwa za kapłanów | U Wszechpośredniczki | Ewangelia | Webmaster | Linki
 Duszpasterze

CZERWIEC 2009 rok.


Rok Kapłański Archidjecezja Katowice - kliknij.

 
W Piątek 19.06.2009r Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa Benedykt XVI ogłosił Rok Kapłański.
Tematem Roku Kapłańskiego jest
„Wierność Chrystusa, wierność kapłana”.


Święty Jan Maria Wianney.Patron Proboszczów . Opoka. - kliknij.
Urodził się 8 V 1786 r. jako syn małorolnego chłopa we francuskiej wiosce Dardilly koło Lyonu.
W dniu urodzin na chrzcie nadano mu imię Jan. Były to trudne czasy dla Kościoła katolickiego.
W związku z rewolucją francuską prześladowano prawowiernych kapłanów, utrudniano sprawowanie kultu i spełnianie praktyk religijnych.
Dlatego Jan przyjął Pierwszą Komunię Świętą (mając 13 lat) w prowizorycznej kaplicy urządzonej w szopie, do której wejście dla bezpieczeństwa zasłonięto wozem z sianem.

Rewolucja zdezorganizowała także szkolnictwo, zamykano szkoły parafialne, w związku z czym nasz patron nauczył się czytać dopiero w 17 roku życia.
Pod wpływem świątobliwego proboszcza z Ecully zaczęło kształtować się powołanie kapłańskie Jana. Tenże proboszcz uczył go łaciny, ale po 10 latach nauki nie osiągnął w tej dziedzinie pożądanych wyników.
Jan Vianney został przyjęty w roku 1811 do seminarium duchownego w Lyonie, jednakże z powodu trudności w nauce był dwukrotnie z niego usuwany.
Wielki brak kapłanów w archidiecezji lyońskiej sprawił, że wikariusz generalny pozwolił Janowi składać egzaminy nie po łacinie, ale w języku francuskim.
Pomyślnie zdane egzaminy pozwoliły Janowi na przyjęcie święceń kapłańskich w roku 1815 w Grenoble.

  Ks. Jan po święceniach został wikariuszem w Ecully, gdzie pracował wspomniany już świątobliwy proboszcz.
Przez trzy lata miał możliwość naśladowania tego gorliwego kapłana w pracy duszpasterskiej i wspomagania go.
Następnie biskup wysłał Jana Vianney'a do maleńkiej parafii w Ars liczącej 230 osób. O tychże ludziach pogardliwie mówiono, że jedynie chrzest odróżnia ich od zwierząt.
Była to bardzo zaniedbana placówka zarówno pod względem duszpasterskim (na Mszę Świętą niedzielną w początkach duszpasterzowania naszego patrona przychodziło kilka osób), jak i materialnym.

Proboszcz Jan oddawał się surowej ascezie i wytrwałej modlitwie. Przez kilka godzin dziennie adorował Najświętszy Sakrament, sypiał zaledwie kilka godzin na gołych deskach, bardzo skromnie jadł (można było to określić jako nieustanny post).
Głosił bardzo proste kazania, a ich tematyka skupiała się wokół kilku prawd: o grzechu i jego skutkach, o pokucie, odzyskaniu łaski uświęcającej, o Eucharystii, o modlitwie (H. Fros).



Po otwarciu w Ars w roku 1824 szkoły uczył w niej katechizmu. Odznaczał się wielką uprzejmością wobec swoich parafian, często ich odwiedzał i po przyjacielsku z nimi rozmawiał.
To wszystko razem sprawiło, że parafianie nawrócili się i zaczęli gorliwie spełniać praktyki religijne, przystępować do sakramentów świętych i uczęszczać do kościoła na Mszę Świętą (W. Zaleski).

Święty Jan Maria Wianney. Internetowa Liturgia Godzin. - kliknij.

Z pielgrzymką do Świętego Jana Maria Wianney Ars Francja. YouTube - kliknij.


Poniedziałek 29.06.2009r.
Wspomnienie Św. Piotra i Pawła. Internetowa liturgia godzin - kliknij.


 
Właściwe imię Piotra to Szymon (Symeon).
Pan Jezus zmienił mu imię na Piotr przy pierwszym spotkaniu, gdyż miało ono symbolizować jego przyszłe powołanie.
Pochodził z Betsaidy, miejscowości położonej nad Jeziorem Genezaret (Galilejskim).
Był bratem św. Andrzeja, Apostoła, który Szymona przyprowadził do Pana Jezusa niedługo po chrzcie w rzece Jordan, jaki Chrystus Pan otrzymał z rąk Jana Chrzciciela (Mt 10, 2; J 1, 41).
Fakt, że Chrystus Pan zetknął się z Andrzejem i Szymonem w pobliżu rzeki Jordan, wskazywałby, że obaj bracia byli uczniami św. Jana (J 1, 40-42). Ojcem Szymona Piotra był Jona (Jan), rybak galilejski.
Kiedy Chrystus Pan włączył Piotra do grona swoich uczniów, ten nie od razu przystał do Pana Jezusa, ale nadal trudnił się zawodem rybaka.
Dopiero po cudownym połowie ryb definitywnie wraz z bratem swoim, Andrzejem, został przy Chrystusie w charakterze Jego ucznia (por. Łk 5, 1-11).


 
Paweł pochodził z Tarsu w Cylicji - Mała Azja (Dz 21, 39; 22, 3).
Urodził się jako obywatel rzymski, co dawało mu pewne wyróżnienie i przywileje. W naglących wypadkach umiał z tego korzystać (Dz 16, 35-40; 25, 11).
Nie wiemy, jaką drogą Paweł to obywatelstwo otrzymał: być może, że całe miasto rodzinne cieszyło się tym przywilejem; możliwe, że rodzina Apostoła nabyła lub po prostu kupiła sobie ten przywilej, bowiem i tą drogą także można było otrzymać obywatelstwo rzymskie (Dz 22, 28) w owych czasach.

Szaweł urodził się w Tarsie ok. 8 roku po narodzeniu Chrystusa. Jego rodzina chlubiła się, że pochodziła z rodu Beniamina, co także i Paweł podkreślał z dumą (Rz 11, 1).
Dlatego otrzymał imię Szaweł, spolszczone Saul, od pierwszego i jedynego króla Izraela z tego rodu (panował w wieku XI przed Chrystusem).
Rodzina Szawła należała do faryzeuszów - najgorliwszych patriotów i wykonawców prawa mojżeszowego (Dz 23, 6). Uczył się rzemiosła - tkania płótna namiotowego.
Po ukończeniu miejscowych szkół - a trzeba przyznać, że Paweł zdradza duże oczytanie (por. Tt 1, 12) - w wieku ok. 20 lat udał się Apostoł do Palestyny, aby w Jerozolimie "u stóp Gamaliela" pogłębiać swoją wiedzę skrypturystyczną i rabinistyczną (Dz 22, 3).
Nie znał Jezusa. Wiedział jednak o chrześcijanach i serdecznie ich nienawidził, uważając ich za odstępców i odszczepieńców. Dlatego z całą satysfakcją asystował przy męczeńskiej śmierci św. Szczepana (Dz 7, 58).
Nie mając jednak pełnych lat 30, nie mógł wykonywać wyroku śmierci na diakonie. Pilnował więc szat oprawców i zapewne pilnie ich zachęcał, aby dokonali egzekucji (Dz 7, 58-60).

Znaleziono Grób Św.Pawła - kliknij.
Więcej o tej informacji pisze również dziennik L'Osservatore Romano.

Więcej o Świętych Apostołach Piotrze i Pawle czytaj w Internetowej Liturgii Godzin.


Środa 24.06.2009r.

 
Narodzenie Jana

Dla Elżbiety zaś nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna.
Gdy jej sąsiedzi i krewni usłyszeli, że Pan okazał tak wielkie miłosierdzie nad nią, cieszyli się z nią razem.
Ósmego dnia przyszli, aby obrzezać dziecię, i chcieli mu dać imię ojca jego, Zachariasza.
Jednakże matka jego odpowiedziała:«Nie, lecz ma otrzymać imię Jan».
Odrzekli jej:«Nie ma nikogo w twoim rodzie, kto by nosił to imię».
Pytali więc znakami jego ojca, jak by go chciał nazwać.
On zażądał tabliczki i napisał:«Jan będzie mu na imię».
I wszyscy się dziwili. A natychmiast otworzyły się jego usta, język się rozwiązał i mówił wielbiąc Boga.
I padł strach na wszystkich ich sąsiadów. W całej górskiej krainie Judei rozpowiadano o tym wszystkim, co się zdarzyło.
A wszyscy, którzy o tym słyszeli, brali to sobie do serca i pytali:
«Kimże będzie to dziecię?» Bo istotnie ręka Pańska była z nim.


Niedziela 21.06.2009r. Ewangelia na dziś. Radio eM - kliknij.

 
Gdy zapadł wieczór owego dnia, Jezus rzekł do swoich uczniów: Przeprawmy się na drugą stronę.
Zostawili więc tłum, a Jego zabrali, tak jak był w łodzi. Także inne łodzie płynęły z Nim.
Naraz zerwał się gwałtowny wicher. Fale biły w łódź, tak że łódź się już napełniała.
On zaś spał w tyle łodzi na wezgłowiu. Zbudzili Go i powiedzieli do Niego: Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?
On wstał, rozkazał wichrowi i rzekł do jeziora: Milcz, ucisz się. Wicher się uspokoił i nastała głęboka cisza.
Wtedy rzekł do nich: Czemu tak bojaźliwi jesteście? Jakże wam brak wiary?
Oni zlękli się bardzo i mówili jeden do drugiego: Kim właściwie On jest, że nawet wicher i jezioro są Mu posłuszne?


Ewangelia opowiada nam dzisiaj o uciszeniu burzy na jeziorze.
Nas także spotykają sytuacje, w których doświadczamy bezsilności, lęku o życie.
Każda trudna chwila jest próbą zaufania Bogu. „Czemu tak bojaźliwi jesteście?”- pyta Jezus Apostołów.Pyta i nas.

W tej Eucharystii oddajemy Mu wszystkie trudne momenty życia, chwile zwątpienia w Jego obecność i miłość.
Ofiarujemy Jezusowi to wszystko, co napawa nas lękiem, wszelkie obawy o przyszłość.
Pozwólmy, aby On przejął stery naszego życia.


Sobota 20.06.2009r.
Wspomnienie Niepokalanego Serca NMP. Internetowa liturgia godzin. Czytaj więcej - kliknij.

 
Liturgiczne święta Matki Bożej idą zwykle równolegle ze świętami Pana Jezusa.
Tak więc Kościół obchodzi: Boże Narodzenie (25 XII) i Narodzenie Najświętszej Maryi (8 IX), Ofiarowanie Chrystusa w świątyni (2 II) i Ofiarowanie Maryi w tejże świątyni (21 XI), Wielki Piątek i Matki Bożej Bolesnej (15 IX), Wniebowstąpienie Pana Jezusa i Wniebowzięcie Maryi (15 VIII), Serca Pana Jezusa i Serca Maryi (dzień później), Chrystusa Króla i Maryi Królowej (22 VIII).

O Sercu Maryi jako pierwszy pisze św. Łukasz (Łk 2, 19. 51). Pierwsze ślady kultu Serca Maryi napotykamy już w XII w. I tak o Sercu Maryi wspominają: św. Azelm (+ 1109), jego uczeń Eudmer (+ 1124), Hugo od św. Wiktora (+ 1140), św. Bernard (+ 1153), św. Herman Józef (+ 1233), św. Bonawentura (+ 1274), św. Albert Wielki (+ 1303), Tauler (+ 1361), bł. Jakub z Voragine (+ 1298), św. Mechtylda (+ 1299), św. Gertruda Wielka (+ 1303), św. Brygida Szwedzka (+ 1373) i inni.

Na wielką skalę kult Serca Maryi rozwinął św. Jan Eudes (1601-1680). Kult, który szerzył, nosił nazwę Najświętszego Serca Maryi lub Najsłodszego Serca Maryi.

W wieku XIX rozpowszechniło się nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi dla podkreślenia Jej przywileju niepokalanego poczęcia i wszystkich skutków, jakie ten przywilej na Maryję sprowadził.
To nabożeństwo w ostatnich dziesiątkach lat stało się powszechne.
Początek temu nabożeństwu dało ogłoszenie dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Maryi przez papieża Piusa IX w roku 1854, jak też objawienia Matki Bożej w Lourdes (1858).
Najbardziej jednak przyczyniły się głośne objawienia Matki Bożej w Fatimie w roku 1917.


Piątek 19.06.2009r.
Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa. Święto Gradowe- kliknij.

 
Czerwiec to miesiąc w sposób szczególny poświęcony czci Najświętszego Serca Pana Jezusa.
Kult Serca Jezusowego wywodzi się z czasów średniowiecza; początkowo miał charakter prywatny, z czasem ogarnął szerokie rzesze społeczeństwa.
Mistyka średniowiecza łączyła kult Serca Jezusowego w bardzo żywym nabożeństwem do Najśw. Rany boku Jezusa.

Do najpierwszych, którzy w Ranie boku, otwartej włócznią żołnierza, odnaleźli Serce Boże należy nieznany autor poetyckiego utworu Winny szczep mistyczny.
Mówi w nim, że właśnie w tej Ranie odnalazł Serce Boże, że spocznie przy Nim, że się już z Nim nie rozstanie.

A jednak główna zasługa w rozpowszechnianiu się nabożeństwa do Najśw. Serca Pana Jezusa przypada skromnej zakonnicy, wizytce, św. Małgorzacie Marii Alacoque (1647-1690).
Żyła ona w tym samym wieku i czasie, co św. Jan Eudes, ale w zupełnym ukryciu w klasztorze w Paray-le-Monial.
27 grudnia 1673 roku Małgorzata dopuszczona została do tego, by spoczęła na Sercu Jezusowym.

Pan Jezus pokazując jej swoje Serce pełne ognia, rzekł do niej:
"Moje Boskie Serce tak płonie miłością ku ludziom, że nie może dłużej utrzymać tych płomieni gorejących, zamkniętych w moim łonie. Ono pragnie rozlać je za twoim pośrednictwem i pragnie wzbogacić ludzi swoimi Bożymi skarbami".

Internetowa liturgia godzin. Czytaj więcej - kliknij.


 
Zapraszamy do udziału we Mszach św. o godz.: 6.30; 8.00 i 18.00.

9.00 – Wystawienie Najświętszego Sakramentu.
Całodzienna adoracja wg. porządku:

9.00 – Turzyczka
10.00 – Karkoszka
11.00 – ul. Czyżowicka, Żwirki i Wigury, Modrzewiowa i Cisowa
12.00 – Siostry Opatrzności Bożej
13.00 – ul. Wolności, Leśna
14.00 – ul. Pszowska i Osiedle
15.00 – Parcele
16.00 – Legion Maryi
17.00 – Dół, Ks. Roboty, Gosława
18.00 – Msza św.
19.00 – Oaza.




Czwartek 18.06.2009r.- Zakończenie Oktawy Bożego Ciała.

 



Serdecznie dziękujemy wszystkim dzieciom za sypanie kwiatów i ich rodzicom za przyprowadzanie ich na Nabożeństwa Eucharystyczne.

Zakończenie Oktawy Bożego Ciała - kliknij.







Środa 17.06.2009r.
Wspomnienie Świętego Alberta Chmielowskiego- kliknij.

 
Św. Brat Albert Adam Chmielowski urodził się 20 sierpnia 1845 r. w Igołomi k. Krakowa.
Był najstarszym dzieckiem Wojciecha i Józefy, miał trójkę rodzeństwa. W 1853 r. zmarł mu ojciec, a w czternastym roku życia osierociła go matka.

Jako osiemnastoletni student Szkoły Rolniczo-Leśnej w Puławach brał udział w powstaniu styczniowym. W przegranej bitwie pod Mełchowem został ranny, w wyniku czego amputowano mu nogę.
Wydostawszy się z niewoli, uciekł do Paryża.
Po amnestii w 1865 r. przyjechał do Warszawy, gdzie rozpoczął studia malarskie, które kontynuował w Monachium. Wróciwszy do kraju w 1874 r. tworzył dzieła, w których coraz częściej pojawiała się tematyka religijna.
W latach 80-tych powstał jego słynny obraz Ecce Homo, znamionujący zachodzące w nim przemiany. Adam Chmielowski postanowił oddać swe życie na wyłączną służbę Bogu.
Wstąpił do Zakonu Jezuitów, jednak po pół roku opuścił nowicjat i wyjechał na Podole do swego brata Stanisława. Tam związał się z tercjarstwem św. Franciszka z Asyżu i prowadził pracę apostolską wśród ludności wiejskiej.

W 1884 r. wrócił do Krakowa. Powodowany heroiczną miłością Boga i bliźnich poświęcił swe życie służbie bezdomnym i opuszczonym. Otwierał dla nich przytuliska, aby przez stworzenie godziwych warunków życia ratować w nich ludzką godność i kierować ku Bogu.


Poniedziałek 15.06.2009r.
Wspomnienie Błogosławionej Jolanty, księżnej, zakonnicy - kliknij.

 
Bł. Jolanta, klaryska, jest wspominana w liturgii 15 czerwca.
Pochodziła z Węgier, jednak jej dorosłe życie związane było z Polską. Jest patronką archidiecezji gnieźnieńskiej oraz miasta Kalisza.
Jolanta urodziła się w 1244 roku w Ostrzyhomiu na Węgrzech, była dziewiątym dzieckiem króla Beli IV (tercjarza franciszkańskiego) i Marii Laskaris.
Pochodziła z rodziny Arpadów, która dała Kościołowi kilka osób wyniesionych do chwały ołtarzy: św. Stefana Węgierskiego (975-1038, król Węgier), jego syna św.
Emeryka (1007-1031) oraz św. Władysława (ok.1048-1095, król Węgier)

Kiedy Jolanta miała kilka lat, przybyła do Krakowa, na dwór swojej starszej siostry Kingi, żony Bolesława Wstydliwego, późniejszej świętej.
Tutaj otrzymała staranne wykształcenie. W roku 1256, po uzyskaniu dyspensy papieskiej od przeszkody wieku, wyszła za mąż za Bolesława Pobożnego, księcia kaliskiego-gnieźnieńskiego, z którym po dwóch latach zamieszkała.
Była matką trzech córek, dwie z nich wyszły za mąż, trzecia została klaryską.


Sobota 13.06.2009r.
Wspomnienie Świętego Antoniego z Padwy - kliknij.Odpust parafialny.

 
Jeden z pierwszych świętych franciszkańskich, Doktor Kościoła - Antoni (Ferdynand) Padewski pochodził z Portugalii. Urodził się ok. roku 1195 w Lizbonie, w zamożnej mieszczańskiej rodzinie. Jego rodzicami byli Marcin de Bulhoes i Teresa Taveira.
W wieku 15 lat wstąpił do zakonu augustianów w Lizbonie, gdzie odbywał studia przygotowujące go do kapłaństwa. Po dwóch latach pobytu w klasztorze św. Wincentego przeniósł się do klasztoru św. Krzyża pod Coimbrą, gdzie studiował pisma Ojców Kościoła i teologów średniowiecznych oraz nauki przyrodnicze.
W roku 1220 Ferdynand był świadkiem sprowadzenia do Coimbry ciał pięciu misjonarzy, męczenników franciszkańskich z Maroka, którzy zginęli z rąk Saracenów.
Wtedy też zapragnął zostać misjonarzem i męczennikiem i podjął decyzję wstąpienia do braci mniejszych w klasztorze-pustelni dos Olivais pod Coimbrą, gdzie przyjął imię zakonne - Antoni.
Ty masz wysoko oczy,
Tam gdzie śpiewa skowronek.
Więc widzisz, gdzie się toczy
Zagubiony pierścionek.

A że masz w ręku maleńkiego Chrystusa,
Dojrzysz, kto kona w lęku
I skąd czyha pokusa.
Twój brunatny samodział
Widzę. Idziesz po niebie.

Popatrz, gdziem się zapodział,
Bo zgubiłem sam siebie.
Niech się święci chwała Twoja,
Niech się znajdzie zguba moja. Amen.
(aut.Jan Lechoń)

Myśli z kazań - kliknij.
Czasopismo "Arka" - kliknij.

Serdecznie zapraszamy :
O godz.20:00 Nabożeństwo fatimskie. W programie:
20.00 – Różaniec
20.30 – Msza św. – Suma odpustowa
21.30 – Nabożeństwo Maryjne z procesją .

Msza św. odpustowa i nabożeństwo - kliknij.


Piątek 12.06.2009r.
Wspomnienie Błogosławionych Józefa Czempiela i Emila Szramka, prezbiterów i Towarzyszy męczenników - kliknij.

 
Błogosławiony ks. Emil Szramek.
Urodził się 29 września 1887 roku w Tworkowie pod Raciborzem, zamęczony 13 stycznia 1942 r. w obozie w Dachau – należał do najwybitniejszych duszpasterzy na Śląsku okresu międzywojennego, wybitny duszpasterz, znakomity naukowiec, organizator życia duszpasterskiego, parafialnego i naukowego, humanista, inspirator życia kultury na Śląsku, człowiek pojednania, wykazujący wielką troskę o polskie i katolickie wychowanie ludzi młodych, potrafiący z odwagą dbać o przestrzeganie prawdy ewangelicznej i nauki Kościoła.
Całe jego życie przeniknięte było głęboką duchowością. Była to duchowość wysokiej próby, w której fides i ratio splatały się w harmonijną całość.

Jest wzorem człowieka ducha, kapłana, który z modlitwy czerpał siłę, by być wiernym Bogu i stawić czoła najtrudniejszym wyzwaniom.
Jego listy obozowe tchną ufnością w moc modlitwy, są pełne wewnętrznego spokoju. Cierpienie przyjmował jako ekspiację za zło moralne wielu ludzi, tłumaczył, że cierpienie należy rozumieć nie jako brak Boga w życiu i historii świata, ale jako łaskę Mistrza, który pozwala na współuczestniczenie w Jego męce; cierpienie jest więc częścią historii i tajemnicy zbawienia.
Często odprawiał rekolekcje, wiedząc, jak ważnym czynnikiem są w ugruntowaniu kapłańskiego życia wewnętrznego.

W 1938 roku pisał o osobowości kapłańskiej, że "kapłan samotny, rzucony w świat, jest zawsze w niebezpieczeństwie zatracenia znamion duchowych i musi przeciwdziałać rekolekcjami, pastoralnymi konferencjami i w ogóle ciągłym kontaktem z konfratrami".
Był ks. Emil Szramek wymagającym i sprawiedliwym proboszczem w stosunku do wszystkich swoich parafian. Wymagania dotyczące życia z wiary stawiał i Polakom i Niemcom – czynił to jednak zawsze w prawdzie i miłości.

Mówił: "Wiara żyje Miłością i ona daje życie. Trzeba to ludziom nieustannie przypominać, aby pamiętali że Bóg jest Panem narodów". Jako pasterz troszczył się o wszechstronne formowanie parafian, wyrabianie w nich właściwych postaw ludzkich, podnoszenie ich kultury osobistej, wyrabianie poczucia smaku i piękna, i w końcu na uczeniu ich zdrowej religijności.
Bardzo troszczył się o wystrój kościoła, w którym wszystko ma wskazywać na Chrystusa: "Niech się wierni dowiedzą z ambony, że w kościele wszystko powinno się orientować ku ołtarzowi, że budowa, ozdoba, oświetlenie i śpiew mają tam być chrystocentryczne".

Więcej - kliknij.


 
Błogosławiony ks. Józef Czempiel.
Dzisiaj nie brakuje nam wzorów bohaterów, ludzi wielkich, ale brak nam takich ludzi, którzy w swojej zwyczajności wznieśli się na wyżyny człowieczeństwa i świętości, i potrafili dać świadectwo.
Dodajmy – świadectwo, któremu można sprostać, które stanowi wartość trudną, ale możliwą do naśladowania dla każdego. Takim człowiekiem był błogosławiony ks. Józef Czempiel.

Urodził się 21 września 1883 roku w Piekarach Śląskich, był proboszczem parafii Wniebowzięcia NMP w Chorzowie-Hajdukach.
W czasie wojny przebywał w obozach koncentracyjnych w Dachau, Mauthausen i Gusen. Prawdopodobnie zginął 4 maja 1942 roku w komorze gazowej w okolicach Linzu.
Zasłużył na pamięć nie tylko dlatego, że poniósł męczeńską śmierć w obozie koncentracyjnym, ale przede wszystkim ze względu na codzienność swojego pracowitego życia, przepojonego duchem służby i miłości do parafian.
Z życia takich postaci, jak ks. Czempiel, powstaje przez lata obraz śląskiej społeczności. Dużo czytał, aby codziennie odnajdywać i pogłębiać motywację do kapłaństwa.

Bp Henryk Grządziel napisał w jednym z artykułów do "Przewodnika Katolickiego", że "choć nigdy ks. Czempiel nie był porywającym mówcą, ale swą rzetelnością w przygotowywaniu kazań wzbudzał uznanie", a prawdy, które sam głosił z ambony, starał się wcielać w życie.
Bp Grządziel uważał ks. Czempiela za wzór prezbitera: "Dla mnie był ksiądz Józef Czempiel kapłanem, który wylewał swoją miłość jak Bóg i zbawiał dusze, jak Jezus". Niełatwo było go zrazić do jakiegoś przedsięwzięcia, gdy był przekonany o jego słuszności.
Był człowiekiem czynu i kontemplacji, zawsze aktywnym, ale zarazem oddanym modlitwie i liturgii. Konfesjonał był miejscem, gdzie ks. Czempiela można było spotkać najczęściej.

Ktoś z księży zauważył, że ks. Czempiel miał wspaniały dar pedagogiczny: "zasadniczo nie mówił on wiele, ale uczył i kierował ludźmi młodymi poprzez słuchanie ich samych, ich opowiadań, poprzez przebywanie z nimi w czasie ich «rozróbek na farze»".
Wolał raczej dorzucić, jakby niechcąco, jakieś słowo, zdanie, które korygowało, pochwalało, względnie nie zgadzało się z tym, co mówili. Cechowało go też wielkie poczucie humoru. W jego listach z obozu w Dachau przejawia się głębokie zaufanie woli Bożej.
Pisał 17 kwietnia 1942 roku: "Zdobyłem się na przekonanie, że dokonuje się na mnie nic innego jak wola Boża i dlatego nie mogę Mu za to nie być dostatecznie wdzięczny. Także mój los w przyszłości zależy zupełnie i całkowicie od Niego".

Więcej - kliknij.
Tekst zaczerpnięto z Archidjecezja Katowice - kliknij.


Czwartek 11.06.2009r.
Uroczystość Ciała i Krwi Pańskiej- kliknij.


 



























Pamiątkę ustanowienia Najświętszego Sakramentu obchodzi Kościół właściwie w Wielki Czwartek.
Jednak wówczas Chrystus rozpoczyna swoją mękę. Dlatego od XIII wieku Kościół obchodzi osobne święto Bożego Ciała, aby za ten dar niezwykły Chrystusowi w odpowiednio uroczysty sposób podziękować.
Inicjatorką ustanowienia tego święta była św. Julianna z Cornillon (1193-1258).
Kiedy była przeoryszą klasztoru augustianek w Mont Cornillon w pobliżu Liege, w roku 1245 została zaszczycona objawieniami, w których Chrystus żądał ustanowienia osobnego święta ku czci Najświętszej Eucharystii.
Pan Jezus wyznaczył sobie nawet dzień uroczystości Bożego Ciała - czwartek po niedzieli Świętej Trójcy.
Biskup Liege, Robert, po naradzie ze swoją kapitułą i po pilnym zbadaniu objawień, postanowił wypełnić życzenie Pana Jezusa. W roku 1246 odbyła się pierwsza procesja eucharystyczna.

Tegoroczną uroczystość w naszej parafii rozpoczęliśmy Mszą Św. na Parcelach przy kaplicy św. Jerzego (skrzyżowanie ul. Wolności i Czyżowickiej).
Procesja przeszła ulicami: Wolności, Bieni, Moniuszki i Wolności do Kościoła.
Ołtarze :
1 u P. Adamik na ul. Moniuszki.
2 u P. Sosna na ul Wolności.
3 u Sióstr Opatrzności Bożej.
4 traycyjnie zbudowała młodzież naszej parafii u wejścia do Kościoła.

Uroczystość Bożego Ciała - kliknij
Zdjęcia w formie pocztówek z Uroczystości Ciała i Krwi Pańskiej - kliknij.


 
środa 10.06.2009r.
Wspomnienie Błogosławionego Bogumiła biskupa - kliknij.



Bogumił urodził się w Koźminie (Wielkopolska).
Pochodził ze znakomitego rodu Leszczyców. Przyszedł na świat ok. 1135 r. O jego rodzicach dokumenty milczą.
Jego bliższym krewnym, może nawet bratem, był cysters w Łeknie, Boguchwał. Nie są znane bliższe okoliczności wstąpienia Bogumiła do klasztoru cystersów.
Nie wiemy również, czy jego imię Piotr jest chrzestnym, czy też zakonnym. W roku 1185 miał powstać klasztor cystersów w Koprzywnicy, a jego opatem miał być wybrany wówczas właśnie Bogumił-Piotr.
W roku 1186 Bogumił został powołany na urząd biskupa w Poznaniu. Do dnia dzisiejszego przechowuje się w skarbcu katedry jego stuła.

Jednak już w roku następnym, 1187, po śmierci arcybiskupa gnieźnieńskiego Zdzisława, został powołany do Gniezna na jego następcę.
Tak szybka kariera wskazuje, że Bogumił musiał wyróżniać się niezwykłymi zaletami ducha.
Bł. Wincenty Kadłubek, który zapewne znał go osobiście, napisał o nim w Kronice:
"Mąż pełen cnót i wiedzy (...), wyróżniający się dobrymi obyczajami, pełen szlachetności umysłu".
Bogumił był rzeczywiście chlubą zakonu cysterskiego dzięki swojej mądrości, uczynności, dzielności, świętości i hojnej fundacji na cele misyjne.


 

W dniu dzisiejszym parafianie wraz z Ks.Proboszczem Eugeniuszem Króliczkiem wrócili z pielgrzymki na Bawarię "Śladami Papieża Benedykta XVI".

Zdjęcia z pielgrzymki - kliknij






 
Poniedziałek 08.06.2009r.
Wspomnienie Świętej Jadwigi Królowej - kliknij.


Jadwiga urodziła się 18 lutego 1374 r. jako córka Ludwika, króla Węgier i Polski, oraz Elżbiety Bośniackiej.
Po ojcu odziedziczyła tron Polski. W wieku 10 lat została koronowana 16 października 1384 r. Ze względów dynastycznych w wieku 4 lat została zaręczona z Wilhelmem, synem cesarza Leopolda.
Ustalenia te anulowano. Jednak Wilhelm pojawił się w Krakowie, pragnąc poślubić Jadwigę. Mimo życzliwości i uczucia, jakim darzyła go młodziutka królowa, musiał jednak opuścić Kraków.
W związku z zaistniałą sytuacją polityczną, a także wobec dalekosiężnych planów polskich rozważano możliwość unii Polski z Litwą. Stała się ona faktem dzięki małżeństwu królowej Jadwigi z Władysławem Jagiełłą, wielkim księciem Litwy.
Ceremonia zaślubin, poprzedzona chrztem Jagiełły (15 lutego), odbyła się w katedrze królewskiej 18 lutego 1386 r. Jadwiga miała wtedy 12 lat, a Jagiełło 35. Królowa stała się sprawczynią i uczestniczką chrystianizacji Litwy.
Biorąc czynny udział w rządzeniu państwem, prowadziła głębokie życie religijne.

Święta Jadwiga Królowa Wojciech Jastrzębiec, arcybiskup gnieźnieński, który przez pewien czas był kanclerzem królowej, zapisał:
"Z doświadczenia wiemy, że spełniała przeróżne uczynki miłosierdzia, cierpliwości, postów, czuwań oraz innych niezliczonych dzieł pobożnych".
Poprzez akt fundacyjny i testamentalny zapis na rzecz Akademii Krakowskiej uchodzi za współzałożycielkę Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zmarła, wkrótce po połogu, 17 lipca 1399 r. w Krakowie.

8 czerwca 1979 r. w katedrze na Wawelu Jan Paweł II odprawił po raz pierwszy Mszę św. ku czci błogosławionej królowej Jadwigi, wynosząc ją tym samym na ołtarze. Kanonizował ją w 1997 r.


 
Niedziela 07.06.2009r.
Uroczystość Najświętszej Trójcy


Obchodzimy dziś niedzielę Trójcy Przenajświętszej.
Wychwalamy jedynego Boga, który jest wspólnotą Osób: Ojca, Syna i Ducha Świętego.
Oddajemy cześć tajemnicy, która przewyższa nasz rozum i przenika nasze serce.
Nie chciejmy wszystkiego zrozumieć. Uczmy się raczej pokornego zaufania Bogu, który jest miłością i chce dać nam udział w swojej miłości.

Jedenastu zaś uczniów udało się do Galilei na górę, tam gdzie Jezus im polecił.
A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili.
Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami:
„Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28, 16-20).



 
Piątek 05.06.2009r.
Wspomnienie Świętego Bonifacego bikupa męczennika - kliknij.



Urodził się między rokiem 672 a 675 w miejscowości Kirton, w królestwie Wessex (południowo-zachodnia Anglia).
Na Chrzcie Świętym nadano chłopcu imię Winfried. Zdobył staranne wykształcenie teologiczne i humanistyczne w benedyktyńskich klasztorach Exeter i Nursling.
Młody Winfried swoje życie zapragnął poświęcić Bogu jako benedyktyn. Wstępując do zakonu przyjął imię św. Bonifacego i w wieku około 30 lat otrzymał święcenia kapłańskie.
Władze zakonne doceniając zdolności Bonifacego powierzyły mu kierowanie szkołą w Nursling, gdzie uczył łaciny. Pobyt w zaciszu klasztornym nie zadowalał Bonifacego.
Miał on świadomość, że jeszcze wielu ludzi nie zna Chrystusa i że trzeba im głosić Ewangelię.


Święty Bonifacy bikup męczennik. Internetowa liturgia godzin - kliknij.


Czwartek 04.06.2009r.

 





























W dniu dzisiejszym 51 osób z młodzieży naszej parafii przyjęło z rąk Ks.Prałata Rudolfa Broma Sakrament Bierzmowania.

Uroczysta Msza Święta - przyjęcie Sakramentu Bierzmowania - kliknij


 
Środa 3.06.2009r.
Wspomnienie Świętego Karola Lwangi i Towarzyszy - kliknij.


Życie Karola Lwangi i jego towarzyszy przypada na czasy, kiedy ich ojczyzna Uganda, odkryta w XIX wieku przez angielskich podróżników, stała się przedmiotem kolonialnych zainteresowań Anglii.
W roku 1877 na wezwanie sławnego podróżnika i odkrywcy Henryka Stanley'a przybyli do Ugandy misjonarze anglikańscy. W dwa lata później przybyli tu katoliccy misjonarze, ojcowie biali, wysłani przez algierskiego kardynała Lawigerie.
Szybko pozyskali uznanie na dworze królewskim, nawracając wielu na wiarę katolicką. Liczba wyznawców Chrystusa wzrosła do kilkunastu tysięcy. Jednakże król Ugandy Mutesa I nie chcąc rezygnować z licznych swoich żon przeszedł na islam.
Zaczęło się wówczas prześladowanie, misjonarze anglikańscy i katoliccy musieli opuścić Ugandę. Wspomagali jednakże młodych ugandyjskich chrześcijan, przebywając poza ich krajem na terenie Afryki.

Święty Karol Lwanga i Towarzysze. Internetowa liturgia godzin - kliknij.



POWRÓT do poprzedniej strony

Parafia MB Wszechpośredniczki Łask i Św. Antoniego w Jedłowniku - Oficjalna strona.
Witamy Serdecznie i Zapraszamy.